Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bercik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty się tu wziąłeś???
|
Wysłany: Śro 23:30, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czw 6:36, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bercik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty się tu wziąłeś???
|
Wysłany: Czw 8:31, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Czw 8:54, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jajo
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Parzymiechy
|
Wysłany: Czw 18:25, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Pią 7:09, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Silent Killer
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z buta
|
Wysłany: Sob 15:48, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawieale pen odrósł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sob 16:28, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
_ErroR_
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chałupki
|
Wysłany: Sob 21:43, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bercik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty się tu wziąłeś???
|
Wysłany: Sob 22:34, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
_ErroR_
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chałupki
|
Wysłany: Nie 0:45, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bercik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty się tu wziąłeś???
|
Wysłany: Nie 10:41, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Nie 13:44, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
_ErroR_
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chałupki
|
Wysłany: Nie 21:56, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Pon 13:41, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
_ErroR_
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chałupki
|
Wysłany: Pon 19:59, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał kija z gówna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Pon 20:08, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał kija z gówna, otarł pot z
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bercik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty się tu wziąłeś???
|
Wysłany: Sob 10:57, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał kija z gówna, otarł pot z szerokiego, brązowego czoła
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Żylak
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sob 17:52, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał kija z gówna, otarł pot z szerokiego, brązowego czoła i poczochał się
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
_ErroR_
Administrator
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chałupki
|
Wysłany: Nie 9:09, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Franek był zły, bo ktoś narobił kupy do jego ultra nowoczesnej hulajnogi na napęd rakietowy.Ogromnie się wkurwił bo mu zaczęła śmierdzieć. Postanowił więc wypić kilka szklanek szpyrolu,i iść spać. Szedł sobie zamiatając jęzorem czarny asfalt. Nagle złapał laga i nie chciał juz wiecej pic tego spirytusu, więc go nie pił tylko wyczyścił sobie zęby starym gównem.
Poszedł do burdelu ruchać białe murzynki, które wcale nie miały dużej fugi. Penis odmówił posłuszeństwa. Jednak szybka pigułka postawiła mu fiuta. Zaraz wsadził jej dokumenty do ręki i powiedział jej zapamiętaj mnie kurwo, jak będziesz sobie robiła dobrze to wsadź ogóra w dupe i zakręć 4 razy az wyjdzie Ci królik z kapelusza, wtedy zadzwon po Grzybka, a on posadzi Cie na swojej pałce z gumy zajebanej wulkanizatorom. To było straszne przeżycie dla Franka. Nie mógł się już więcej masturbować, bo myślał o małych penisach zamiast o mega cipce.
Nastepnego dnia poszedł do baru i wyruchał na blacie dwa psy syjamskie (z rocznika 1997), które strasznie śmierdziały bo mialy kakao zapchane gównem, oraz wczorajsze, zardzewiałe grabie.
Aleksander Kwaśniewski również robi to co każdy, czyli się nabija z kaczek. Kaczki były złe, bo kwasior zepsuł im zabawki, jak byli małymi kaczorkami. Morał z tego taki, że nie należy się bać własnego cienia, gdyż kaczory wszedzie się wciskały i odbierały wszelką nadzieję. Dlatego Franek ponownie wysadził całą, brudną przebieralnię pełną rozpalonych dziewek, które jabały sobie lody po czypiędziesiąt z Biedronki. Potem, na deser przeleciał z Chicago do Bangoku i wkurwiały go wstrętne różowe muchy, które go gryzły w żołędzia i zjadły go prawie, ale pen odrósł i był prawie czarny. Zajebał potem w grubą oponę swym dziurawym laczem od siedmiu boleści. Następnie wziął kij, podrapał się po dupie i wylizał kija z gówna, otarł pot z szerokiego, brązowego czoła i poczochał się pod spoconymi pachami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|